Możliwości jest wiele, można wyjechać z biurem podróży, skrzyknąć grupę przyjaciół czy rzucić hasło na profilach facebookowych typu – szukam towarzysza podróży czy wypady w góry. Ja sama byłam na kilku wyprawach, chociażby Lofoty w Norwegii czy Dolomity we Włoszech. Jeszcze nigdy nie spotkałam osób, które by mi nie pasowały, każdy wyjazd z zupełnie obcymi ludźmi był naprawdę wielka przygodą. Jak najbardziej w porządku jest to, że nie, którzy nie czują takich wyjazdów

i nie maja na nie ochoty.
To, na którą formę się zdecydujemy, zależy wyłącznie od naszych upodobań, zainteresowań i predyspozycji. Każda z nich ma na pewno swoje plusy i minusy.
Wyjazdy z biura podróży zwalniają na pewno z wielu przygotowań, czy wcześniejszego planowania, co kojarzyć się ze stresem. Ja akurat bardzo to lubię i nakręca mnie to jeszcze bardziej wiec nie będę się tutaj rozpisywała. Istnieje też możliwość wyjazdów z biurem podróży na wycieczki objazdowe, w takich wycieczkach udział bierze naprawdę wielu singli i jest to powszechniejsze, niż singiel plażowicz w ciepłych krajach.


Jeśli planujemy podróż na własną rękę warto pamiętać, że nie wyklucza to żadnej formy poznawania świata. Nikt nie zmusza do zabawy w grupie, nie angażuje do działania wtedy, gdy nie ma na to ochoty. Tylko odp odróznika zależy co i kiedy będzie robił.

Podróżując w pojedynkę warto przede wszystkim pamiętać o bezpieczeństwie, singiel powinien pamiętać, że jest w większym stopniu narażony na niebezpieczeństwo, niż będąc w grupie. Powinien mieć ciągle świadomość możliwości kradzieży w publicznych środkach transportu, barach czy chociażby krajach arabskich, jak i niebezpiecznych dzielnicach przedmieścia. Przed zaplanowaniem podróży solo warto zrobić porządny rekonesans, zaczynając od wyboru miejsca docelowego. Na forach internetowych, w przewodnikach czy materiałach prasowych można wyczytać wiele informacji, które z pewnością ułatwią dokładniejsze planowanie czy przygotowanie się do wyjazdu. Należy pamiętać, ze w przypadku biur podróży sprawdza się forma "last minutę", zaś przy samodzielnej wędrówce forma "first minute" może znacznie zmniejszyć wydatki. Następnie powinniśmy zastanowić się nad spokojną drogę i również w miarę możliwości wcześniej ją zaplanować. Podróżując samochodem, stan techniczny auta nie powinien budzić zastrzeżeń, z doświadczenia wiem, że zazwyczaj to, co ma się zepsuć, psuje się w najmniej dogodnym momencie. Myślę, że nie ma nic bardziej przykrego i zniechęcającego jak rozwalone auto w połowie drogi na wcześniej zaplanowaną podróż. Ja korzystam zazwyczaj jadąc w góry z aplikacji- BlaBlaCar, dzięki której mam na swoim koncie wiele ciekawych doświadczeń. Planując podróż pociągiem staram się dużo wcześniej zadbać o to, by zarezerwować miejsca w przejazdach jak najbardziej do siebie pasujących. Staram się nie podróżować pociągami regionalnymi nocą, gdyż jest to dość niebezpieczne. Planując samodzielna wyprawę istotnym finansowym, jak i zwykłym problemem mogą być noclegi. Hotele oferują zazwyczaj dość drogie kwatery dla singli, zazwyczaj ceny pokoju jedno i dwuosobowego nie różnią się zasadniczo od siebie. Ja sama, aby niektóre wyjazdy były jak najbardziej budżetowe, wybieram noclegi o niższym standardzie, a nawet zdarzyło mi się spać w hostelu w wieloosobowym pokoju. Zazwyczaj wybierając taką opcje, zależało mi tylko na przespaniu nocy w normalnym łóżku i z samego rana robiłam wypad i kontynuowałam swoją podróż. Wiem, że istnieje jeszcze forma noclegowa typu Bed&breakfast, niestety jeszcze nie miałam możliwości skorzystania, chociaż słyszałam, że taki wybór jest bardzo atrakcyjny pod względem finansów. Wiadomo, że zawsze można skorzystać z apki Booking 🙂. Bez zanudzania- kilka najważniejszych dla mnie rad do podróżowania z plecakiem! 1. Nie zabieraj za dużo niepotrzebnego bagażu. To, co przed wyjazdem wydaje się lekkie i niewielkich rozmiarów, po kilku dniach naprawdę zaczyna ciążyć. W tym momencie opanowałam sztukę pakowania do perfekcji, lecz pamiętam swój pierwszy wypad w góry, gdzie ponad tydzień chodziłam z plecakiem od schroniska do schroniska. Spakowałam wtedy 3 sukienki, 2 spódniczki, sandałki, paletki do malowania oraz legginsy w innym kolorze na każdy dzień. Nigdy więcej tego nie powtórzyłam! 2. Pamiętać należy o czymś podręcznym jak plecaczek czy saszetka na pasku. Ważne by w podróży mieć jedna rękę wolną, torebka na podróżowanie po górach raczej nie jest najlepszym pomysłem. Jeżeli ktoś zdecyduje się na podróż w hostelu czy pokoju wieloosobowym warto pamiętać o kłódce, by zabezpieczyć bagaż. 3. Kolejną ważną rzeczą jest pamiętanie, aby nie nosić wszystkich warzonych rzeczy w jednym miejscu. Trzeba pamiętać, że w przypadku kradzieży czy zgubienia zostajemy wtedy bez środków do życia, dokumentów czy możliwości kontaktu z kimkolwiek. Wpadłam kiedyś na pomysł, aby zrobić ksero dowodu czy paszportu i schować je gdzieś w tajemnym miejscu bagażu. Od niedawna posiadam kartę kredytową i schowałam w swoim tajnym miejscu plecaka również jej numer i numer centrum kart mojego banku, mam jednak wielką nadzieję, iż nie będę musiała nigdy jej zastrzegać! 4. Warto też ustalić system łączności z kimś, kto został w kraju. Polega to na poinformowaniu kogoś o planie podróży, podaniu namiarów noclegowych czy zostawieniu danych kontaktowych.
Do zobaczenia na szlaku!



Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...